Nowy Jork jest tak zmysłowy i pobudzający, że przypomina mi afrodyzjak. Posiada to, czego zawsze brakowało mi w Polsce: naturalność, luz i radość życia. To miasto jest jak głęboki oddech, który napełnia cię dobrą energią.
Warszawianka z urodzenia, Jersey girl z przypadku, entuzjastka Nowego Jorku. Psycholog z wykształcenia, PR-wiec z zawodu, milośniczka wszelkich sztuk i podroży. Matka i żona z wyboru.
Submitted by Anna Maria on pt., 01/30/2015 - 23:45
Już sama nawet nie wiem ile razy bylam w Nowym Jorku, mogę jedynie stwierdzić, że od tych kilkunastu lat, gdy zobaczyłam to miasto po raz pierwszy, cały czas mnie fascynuje.